- Jaki macie proces? Gdzie są user storki, jakie jest Definition of Done, kto jest end userem, jak negocjujecie scope?
- Nie no, my tu pracujemy tak bardziej… hehe… zwinnie
Czyli programiści naparzają nie wiadomo co dla niewiadomo kogo.
Tak, agile pozwala na niedoróbki. Ba, niedoróbki są wskazane. Ale z prostego powodu - nie wszystko jest równie ważne. Mniej ważne rzeczy pomijamy (na zawsze lub na moment) lub robimy po łebkach. Zaoszczędzony czas przeznaczamy na najważniejsze rzeczy.
Najważniejsze jest to, co jest najważniejsze. W każdym projekcie trochę coś innego, ale w każdym będzie się to obracać wokół takich rzeczy jak:
- Dostarczanie w iteracjach
- Dostarczanie jak najbliżej end usera
- Manipulowanie zakresem (cięcie scope’u)
- Reagowanie na zmiany
Jeśli niedoróbki dotyczą tych obszarów to zabijacie agile. Miejcie choć odrobinę godności i nie róbcie tego ze sztandarem agile na ustach.